Snurkowanie przy wyspach

Tajlandia, wyspy

Przejechano 11596 km

Nastepny dzien rozpoczynamy wielkim opalaniem. Po dwoch godzinach wygladamy jak raki. Woda jest boska! Cieplutka i przejzysta. Slodkie lenistwo czesc II.

O 14:00 ruszamy na wycieczke "wieczorne snurkowanie". Dastejemy pletwy, maski i rurki i plywamy od wyspy do wyspy podziwiajac przerozne formacje i plywajac. To co nad woda - niezle - przepiekne wyspy i super morze. Pod spodem juz nieco gorzej. Poniewaz jestesmy swiezo po rafach Egiptu tutejsze zycie podwodne moze sie schowac.
Wyprawa koczy sie po zmroku na bezludnej wyspie gdzie na malutka plaze wsrod skal przywoza nam smaczny obiad. Potem nocne podziwianie swiecacych zyjatek i do powrot. Fajna zabawa, choc rybki rozczarowaly.

Zdjęcia (3)

Komentarze (1)

PHi PHi diver - 2008-09-10 12:01

"po rafach Egiptu tutejsze zycie podwodne moze sie schowac.". Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Ogólnie jeśli chodzi o liczbę gatunków to Tajlandia, Malezja i INDONEZJA są na pierwszym miejscu na świecie. Jeśli natomiast chcesz oglądać mnóstwo różnokolorowych "miękkich" korali - dalekie wyspy na pacyfiku np. Fiji. W Tajlandii trzeba wiedzieć gdzie nurkwać bo wiele miejsc jest bardzo zniszczonych i przetrzebionych masowymi połowami (z użyciem dynamitu). Próbowałeś Similan czy Richelieu Rock???? Sharm-el-sheik czy Hurraghada to kurorty które powstały typowo dla amatorów nurkowania - więc świetna rafa jest na miejscu ale nie porównuj tego z akwenami Indiochin. Liczba gatunków - chociażby np. Parrot fishe - ile jest rodzajów w egipcie a ile np. w Tajlandii. Nie ma porównania.